Perception to jedna z tych gier, która zainteresowała mnie mimo tego, że należy do kategorii horrorów. Już na pierwszy rzut oka różni się od typowych, mrocznych przygód. Zapraszam do przeczytania recenzji!
Perception – inspirowana prawdziwymi wydarzeniami
Zrzut ekranu, który widzicie powyżej to tło menu gry, które ukazało mi się tuż po odpaleniu. Jak widzicie bohaterka, która widnieje po prawej stronie jest nieco przestraszona, zupełnie jak ja, kiedy po odpaleniu usłyszałam przerażające dialogi. Już na starcie zauważam, że nie będzie to typowa gra, której głównym celem jest przestraszenie odbiorcy.
Gdy nie widzisz, uczysz się tego i owego o zaufaniu…
Cassie, główna bohaterka, jest niewidoma. Wszystko czego doświadcza poznaje za pomocą słuchu i pomocy swojej laski, która chroni ją przed zderzeniem z przedmiotami czy ścianą. W pierwszych chwilach rozgrywki możemy poznać przykre sytuacje, jakich doznała dziewczynka w dzieciństwie. Młodsze osoby są nieświadome i często nie zdają sobie sprawy z tego, że swoimi słowami i zachowaniami ranią tych, którzy nie mieli wpływu na swoje ułomności i ograniczenia. Dzieci uznały za super zabawę chowanie się i naśmiewanie z niewidomej rówieśniczki. Cassie poza przykrym dzieciństwiem doznawała conocnych koszmarów. Chcąc spać spokojnie postanowiła wsiąść do pierwszego samolotu do Bostonu, by odnaleźć posiadłość z przerażających snów.
Czy to duch, czy może jestem przewrażliwiona?
Odwiedzona posiadłość już od wejścia sprawia, że na naszej skórze włosy stają dęba. Otaczająca nas ciemność i wrażliwość głównej bohaterki na każdy, nawet najcichszy odgłos powoduje u nas czujność i pełne skupienie. Przy tej grze nie można biec prosto do celu, ponieważ każdy przedmiot, który napotkamy może mieć znaczenie. Poprzez echolokację i dotyk poznajemy historię tego domu i jego mieszkańców. W pewnym momencie nie chcąc pominąć choćby najmniej ważnych wiadomości nadużywałam swojej pomocnej laski i… musiałam szybko znaleźć schronienie. Jednak nie oznacza to, że gra polegała na ciągłym unikaniu duchów, a raczej na ostrożnym poznawaniu otaczającego mroku.
Z każdym rozdziałem jesteśmy coraz bliżej poznania historii tego domu i kobiety, która niegdyś tam żyła. Stylistyka gry i bohaterowie są nieco psychodeliczni, a to, że produkcja gry inspirowana była prawdziwymi wydarzeniami sprawiała, że każde słowo i każde zjawisko przerażało. Jednak poza mrocznym klimatem, ciekawe były przeróżne zagadki i wyzwania jakie napotkałam, każde słowo w Perception mogło mieć znaczenie.
O tej grze nie można mówić za wiele, ponieważ popsuło by to odczucia przyszłych graczy. Jednak jedno muszę Wam zdradzić… Warto poznać tę grę nawet wtedy, kiedy nie przepada się za horrorami, warto po prostu poznać tę historię i przejść grę, w której sterujemy niewidomą kobietą. Są to zupełnie inne odczucia, których nie zapewni nam inna gra. Jedyną zmianą, jaką mogli by wprowadzić to o wiele lepsze tłumaczenie, ponieważ aktualnie tylko niektóre rzeczy zostały przetłumaczone, można powiedzieć, że gra nie jest w języku polskim, jest mieszanką angielskiego i polskiego. 😉
Ocena portalu : 8/10
Grę do recenzji dostarczył: Feardemic
Dodaj komentarz