Kolejne DLC do Zen Pinball 2. Tym razem Gwiezdne Wojny!
Dostajemy dwa stoły, dwie strony mocy. Jeden dumnie reprezentują Rey z Finem, a drugi – Kylo Ren wraz z kilkoma Stormtrooperami. Jak możecie się już domyślać, motywem przewodnim dodatku jest Przebudzenie Mocy.
Po jasnej stronie mocy na pierwszy rzut oka widać dwie rzeczy – twarze głównych bohaterów na samym środku i pusty prawy górny róg stołu. Jeżeli spojrzycie na screeny, zauważycie, że ten element został całkowicie pominięty w imię klasycznej minigierki na samej górze. Kiedy zagłębimy się w zawartość jeszcze dalej, poradnik odkrywa przed nami największy sekret. Stół Rey jest bowiem oparty głównie o fabułę. Możemy odblokować celnymi strzałami 12 różnych wydarzeń, a każdy z nich reprezentuje inny fragment filmu. Walczymy z Kylo Renem, niszczymy Tie Fightery, pomagamy BB-8 w ucieczce… Same mechaniki należą do tych znanych i opanowanych dla większych weteranów Pinballu. Dodatkowo zawartość spodoba się fanom filmu, którzy będą mogli wziąć czynny udział w ulubionych scenach.
Ciemna strona mocy przypomniała mi nieszczęsny stół Avengersów, na który regularnie przeklinałem. Poziom skomplikowania delikatnie rośnie, wykorzystana została cała przestrzeń stołu i tutaj szczególnie warto zajrzeć do opisu zawartego w menu startowym. Tutaj również znajdziemy nawiązania fabularne, jednak nie tak bezpośrednie jak po jasnej stronie mocy. Najciekawszy zabieg w tym przypadku to miejsce, które blokuje jedną z naszych kulek. Jeżeli zdarzy się taka sytuacja, gra zmusza nas do trafienia w określony punkt ponownie, a następnie wydostania naszego „więźnia” z aresztu umieszczonego na samym środku stołu. Dodatkowo oczy cieszy znacznie ciemniejsza szata graficzna i kilka przyjemnych animacji.
Dobry dodatek. Szczególnie dla fanów Przebudzenia Mocy. Oba stoły można łatwo od siebie odróżnić. Twórcy skupili się na kontraście, jaki dzieli dwie strony mocy, a jednocześnie upiększyli swoje grafiki postaciami, które w całej trylogii zabawią najprawdopodobniej dłużej niż reszta bohaterów.
Dodaj komentarz